• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kobieta-z-kotem

kobieta-z-kotem

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

co dzis zjadlam

Waga - moja nie działa.
Owszem kiedyś tak kiedy miała baterie a ja byłam na diecie, było bosko.
Czy było bosko hmmm pomijając fakt, że przez pierwszy tydzień była dieta oczyszczajaca składająca się z wody warzyw, warzyw ach i jeszcze warzyw bylo swietnie
Tak swietnie umieranie z głodu fajna rzecz bo wtedy sie nie mysli o pączku z marmolada nie nie wtedy to i nawet suchy chleb dla konia to wykwitne danie które człowiek by spalaszowal.
I jest sukces potem kolejny ważę - 6 kg, och jestem zadowolona tak,tak jeszcze 5 i bede boginią tylko już nie tak łatwo czasu nie ma na cwiczenia nie mowiac juz o przygotowaniu potraw ale jest "fajnie" mniejsze ubrania lepsze samopoczucie. Czy napewno?
Chyba jednak nie wszytkie ubrania kupione na fali szczuplosci oddane lub w smieciach i po co to komu bylo?
Tak jestem znów jak ponton, można spokojnie zabierać mnie nad wode o ile wskakujac nie wychlupie calej wody to zajmę jej konkretny obszar i osoba tonaca badz w potrzebie mna sie wspomoże.
Żeby było gożej mam tak zwane "skłonności genetyczne" wszyscy u mnie w rodzinie są mocno kaloryczni, ale przecież wszytsko zależy odemnie
No i własnie problem taki sam jak z akceptacją siebie (może wyolbrzymiam) jeść czy nie jjeść oto jest pytanie...
Oczywiście uwielbiam słodycze czekolade i ostatnio pączki każda sytuacja stresująca jest idealna do załagodzenia pączkiem wiec jestem bączkiem
I dla czego mam sobie odmawiac jak lubie?
Argumenty że to nie zdrowe wogóle na mnie nie działają owoce i warzywa to już prawie sama chemia ... Tylko jakoś żal że reszta taka szczupła ba! chuda! a ja patrze w lusto i mysle o matko wielorybie w co ty sie dzis ubierzesz ?
I zastanawiam się czy wole mieć duża pupę czy się katować i nie wiem czemu mam sie katowac? czemu mam aż tak bardzo roznic się od reszty skoro mi to nieodpowiada....
10 grudnia 2008   Komentarze (5)
kasiczka
13 grudnia 2008 o 00:39
Tez mam sklonnosci do paczkow i takich spraw.od wakacji przytylam 6 kg.wiec wiem co czujesz.ja to sobie mowie tak:od Nowego Roku! Glowa do gory!Poradzimy sobie z tym problemem;)
serducho
10 grudnia 2008 o 14:14
ja wprawdzie ciebie nie widzialam jeszcz eale skoro mialas do zrzucenia 11 kg to pewnie jestes tych rozmiarow co i ja:) a ja siebie do grubasow nie zaliczam o!
a poza tym ja zawsze powtarzam: dopoki w "fastfoodowni" zajmujesz jeden stolek to wszystko jest ok :)buziak. i ty sie wiecej do siebei usmiechaj o! :)
semisweet
10 grudnia 2008 o 14:13
A można schudnąć i wcale się przy tym nie głodzić. Co do tej chemii w pokarmie to się się zgodzę, dlatego są suplementy diety. Dostarczają witamin, pozwalają schudnąć bez uczucia głodu i szafa gra ;)
innam
10 grudnia 2008 o 10:05
Gruba baba mówi [znaczy się ja, bo ja gruba jestem], że Ty pewnie po prostu masz ślicznie krągłe bioderka, a nie wielki tyłek. Po prostu baby, które zawsze były bardzo szczupłe, myślą, ze NORMALNE kobiece kształty są wielce wielorybie. A wielorybie kształty to mam ja, a nie dziewczyny ważące kurde 70 kg :D Także weź sie opanuj i wrzuć na luz, dziewucho. Głodzenie się jest tak samo szkodliwe, jak nadmierne opychanie się tłuszczami i cukrami. O.
carnation
10 grudnia 2008 o 08:28
a ty myslisz ze tym chudym jst fajnie byc chudym? Nie jest. :) A ty przeciez gruba nie jestes!

Dodaj komentarz

Panna-nikt | Blogi