• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kobieta-z-kotem

kobieta-z-kotem

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

M. myslovitz w deszczu .....

I zawsze, kiedy nie używa sie słowa "rozstanie" to pojawia się sie pewna pustka.
Pustka poniewaz, juz sie nie rozmawia nie mówi brak słów powoduje nie nazwanie rzeczy oczywistej odczuwalnej wręcz dotykalnej.
I pragnienie by jednak nie wszystko jedno na gesty czy słowa dojsc do porozumienia. Ale jednostronnie mozna tylko miec nadzieje.
I pragne, zmyc milczenie naprawic poprawic upodlic by tylko cokolwiek... ·Wiadomosc otrzymac natychmiast badz nie otrzymac jej juz nigdy.·I słysze wciąż słowa mimo tysiaca myśli muzyki słow innych jego słowa "chodzmy..", "chodzmy tam" "chciałbym z Toba"i wciaż to samo, gdy tylko zostawie im chwile dla siebie zaraz mysli zamieniaja sie w wspomnienia.
I smutek, bo tęsknie.
I nawet nie boli głupia odwaga w mówieniu zalezy i w pragnieniach bliskosci.
Boli odtracenie odosobnienie, samotnosc
Zżera wyczekiwanie na cos, co chyba nie nadejdzie...

Chyba... Tak to synonim nadziei potęgującej cierpienie.

 

i nawet nie wiem, kiedy zwyczajność zamieniła sie w piekno a  potem nagle odeszło....

 

Brakuje....

 

03 sierpnia 2006   Komentarze (9)
kocie
04 sierpnia 2006 o 10:53
Zostawianie otwartych drzwi bo \"ktoś musi nam przecież pozostać\" nie jest najlepszym rozwiązaniem.
szukajaca_prawdy
04 sierpnia 2006 o 10:40
a moża by tak tą nadzieje na coś innego przełożyć? żeby nie cierpieć. Tesknota taka już jest, predzej czy pozniej zaczyna miec negatywny wydzwiek...
BanShee
04 sierpnia 2006 o 00:34
cokolwiek napiszę i tak Cię nie pocieszy ale powiem jedno - rozumiem
poza_czasem
03 sierpnia 2006 o 23:32
Czas leczy rany i zapełnia luki...przynajmniej tak się mówi.
kasiczka
03 sierpnia 2006 o 22:37
Boze slonko. mysle ze nic straconego...
Don once again
03 sierpnia 2006 o 22:26
aha i właśnie, ja też przytulam do serduszka mojego, napewno będzie lepiej, jak tylko będziesz dzielna jak harcerka na przykład.
DonMario
03 sierpnia 2006 o 22:23
ja tam jestem za wyraźnym nazywaniem, za precyzyjnym chirurgicznym cięciem.było minęło, nie ma i chuj.bardziej boli,ale szybciej przechodzi.
calaja
03 sierpnia 2006 o 22:21
to naturalne chyba, co? Trzymaj sie Maleńka, pitulam Cie do serduszka mojego, badz dzielna :).
martynia
03 sierpnia 2006 o 21:36
... ależ trafiłaś...

Dodaj komentarz

Panna-nikt | Blogi