• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kobieta-z-kotem

kobieta-z-kotem

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

weekend

Ach nareszcie pierwszy wolny dzień po codziennym tygodniowym przebywaniu w pracy po 12 godzin.

I mam już komputer kochany odzyskany sformatowany z większa pamięcia.

Alez jestem zmeczona dzis wstałam o 12.

Wczoraj po kolejnej mojej 12 poszłysmy z przyjaciółka do lokalnej mordowni sie zrelaksować.
Nie powiem muzyka była w miarę i oczywiscie wybawiłysmy sie maksymalnie.
tańce towarzyskie latyno-amerykansie no i tango w rytmie tandetnych manieczeki
kilku sympatycznych piosenek na czasie.
Och trzeba było nas zobaczyć przeciętne prawie 30 (na pewno mentalnie) kontra boskie 15.
kolorowe drinki ...  mozna bylo sie ponawydurniac do woli.

Potem zniewolone nałogiem nikotynowym udałysmy sie w celu odnalezienia sklepu czynnego 24 h.
Był to nie lada problem gdyż było już po 2. W nocy.
Znalazłysmy 1 czynny 24 h, ale nikogo nie było.
Po 45 minutach "delikatnego pukania"
Otworzył nam czarujący przebudzony z błogiego snu młodzian.
mmmmmmm tak my pragnienie on sprite.

A potem grzecznie SPAC

 


 

30 kwietnia 2006   Komentarze (7)
poza_czasem
30 kwietnia 2006 o 22:17
Manieczki ,Gladiator ,czy Jama (w moim mieście) to miejsca ,które przyprawiają mnie o dreszcze...
A nałóg nikotynowy potrafi dać w kość...coś o tym wiem. Ale na szczęście mam stację benzynową niedaleko...
moje
30 kwietnia 2006 o 21:02
Uśmiechnięte. My pragnienie on sprajt :)
calaja
30 kwietnia 2006 o 19:44
a jak załawił pragnienie?
BanShee
30 kwietnia 2006 o 19:07
ciekawe co mu zrobiłyście? :>
szukajaca_prawdy
30 kwietnia 2006 o 18:30
heheheheh ;) zgadzam sie z innaM ;) no to wieczor udany :D
DonMario
30 kwietnia 2006 o 17:31
gdy sucho w ustach taki nocny sklep to jak oaza na pustynii.
InnaM
30 kwietnia 2006 o 17:22
Przedostatnie zdanie notki mnie rozwaliło, hehe :)

Dodaj komentarz

Panna-nikt | Blogi