Tesciowa
Umówmy sie zwyczajnie, że ja spłone na stosie jako diabeł wcielony,
a ona zginie od ciosu lodowatego noża prosto w serce.
Tak tak może być zwykły kuchenny.
Tesciowa.
Mam za mocny charakter i za słabe nerwy.
Jesteśmy na etapie wytyczania sobie granic możliwości.
I pomyśleć, że kochamy jednego faceta.
ufffffff