• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kobieta-z-kotem

kobieta-z-kotem

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006

Archiwum wrzesień 2006

4 listna koniczyna

Niewiarygodnie.
Zupełnie  nie wiem jak to sie stało...
W sobotę chwile rozmawialiśmy
Zwyczajnie nawet nie wypytywał o spotkanie
z moim porzuconym przyjacielem.
W przeciągu tych dziesiatek sekund zdazylismy sobie powiedziec
kilka nieprzyjemnosci.

A w niedziele po pracy niewiarygodnie...
Ksiaże nieczułosci wymyslił cały zestaw rozrywek dla mnie
Oczywiście potem wyladowalismy u mnie ...Czułosc
Cudowanie mi sie spało...
Potem jeszcze lezelismy kilka godzin wtuleni w siebie.

Uwielbiam mojego wrednialca.
Jak dobrze ze wytrzymałam tamta chwile słabosci ...

 


 

 

11 września 2006   Komentarze (3)

rozmyslania w wiśniowym szlafroku

I własciwie jak to sie stało.
Powiedziałam Wrońskiemu pijac jagodowa herbate.
Ona rozstała się sie z nim, bo poznała kogos...
Potem zaczęłyśmy z nim spedzac czas.
Woził mnie do pracy czekał po kilka godzin...
Umowilismy sie na zakupy tak na troche
I było coraz gorzej...
Kupilismy mu byty mi bluzki
Miło sympatycznie smiesznie czule
I poczułam ze z minuty na minuty pograzam sie i jest coraz przyjemniej
Potem poszlismy na obiad wciaz rozmawiajac.
Przytuleni
Kregle z drinkami potem do kina
Coraz blizej.
Nie seksualna bliskość zwyczajnie mnie zabiła....
Ale jestesmy tylko przyjaciółmi...

 

A On ten z którym chyba trace czas własciwie to kiedy ostatnio mnie przytulił...

fatalnie.. Powiedziałam konczac palic papierosa.
Reszte dnia poswiecajac pracy i popijając kawe z kubka, jaki dostałam od "przyjaciela"
Nie łatwo jest znalezc tak dobrego przyjaciela jak ty" 
Ech....

 

09 września 2006   Komentarze (4)

Ja

Siedzac na krzesle palac papierosa głaskałam kota, gdy nagle moje wzrok zetknal sie z wzrokiem tamtej kobiety.......
Siedziała w moim wiśniowym szlafroku z mokrymi włosami i jeszcze przed chwila śmiała sie do rozpuku by potem zgasnąć jej w oczach zgasły ogniki.
Jak zawsze nieumalowana paliła papierosa głaskała kota a potem zaczeła bawic sie włosami ciemno brazowe wilgotne  proste spadały prosto na kark jak zawsze wyprostowana w kokieteryjnej pozie noga na nogę to juz dla niej tak naturalne...
Ale nadal oprocz lekko wyuzdanego usmiechy nie było smiechu w jej oczach tak słuchała mojej piosenki nawet zaczeła a nucic na chwile dotkneła swych ramion.
Wypiła łyk kawy i zaczeła sie ubierac w koncu to juz 6.30 Spojrzała wychodzac jeszcze tylko na chwile tak miała identyczne piwno zielone oczy  zajete cudzymi problemami....

05 września 2006   Komentarze (2)
Panna-nikt | Blogi