• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kobieta-z-kotem

kobieta-z-kotem

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006

Archiwum wrzesień 2008, strona 1

< 1 2 >

obra-zona

Fatalnie,

Wczoraj mój mąż wpadł na "genialny " pomysł. mianowicie zaproponował dziecko. W tym momencie zastanawiałam się jakie powinnam tera przezywac uczucia czy zalamanie czy moze smutek zal czy nienawisc. Poniewaz nienawisc sztuk  zużywam aktywnie na tesciowa użyłam zalamania. Matko w moim wieku ( bardzo młodym) dziecko juz pieluchy zadnego wyjazdu nic? nie żebym zle oceniala meza ale ostatnio dal mi wielokrotnie do zrozumienia ze ten kto mniej zarabia ogarnia dom nie mowiac juz o kocie: sprzatanie po ni jedzienie chodzenie do weterynarza ja ale zabawy i przymilanie to juz maz wiec calkowicie absolutnie NIE.

Najpierw to w koncu trzeba bylo pojechac na jakis wyjazd miodowy jak nie z nim to sama pojade na ta malte i za dodatkowa oplata sobie poplywam z delfinami.

I koniec (tup!)

Tragedia....

06 września 2008   Komentarze (2)

zmiany

 

Zmiany sa znaczace.

Najgorsza jest dla mnie utrata Aleksandra.Mój najwierniejszy przyjaciel o ksywce "nocny Maro" co nocy nie przepuscił by po dworzu pobiegac niestety odszedl. Musielismy go uspic niestety przyznam szczeze ze dla mnei byl jak syn - czarny, dziki, kochany. Zaczelo sie od zapalenia płuc przeszło do oskszeli gardlo i było ciężko bo dostawal antybiotyk ze sterydami ponad miesiac. Szkoda....tesknie za nim

Nie znosze swojej teściowej cala rodzina to hiszpańska inkwizycja. Tak mi popsuła ślub kościelny i zszargała nerwy ze szkoda słów.

Jestem w szczytowej formie samorozwoju w kwestii zatrudnienia cieszy mnie moja praca. Uważam to za swój wielki sukces.( mi cos odpowia myslal by kto)

I bardziej kocham męża mimo to że czesto ujmujac to lagodnie kurwica mnie bierze to kocham go szalenczo.

I tym optymistycznym akcentem koncze :)

04 września 2008   Komentarze (1)

wielki back

no i sililam sie sililam i jest !!!!! nareszczie moje stare smieci. Toczyłam długie batalie i w koncu udalo sie odzyskane!:)

04 września 2008   Dodaj komentarz
< 1 2 >
Panna-nikt | Blogi